wtorek, 20 sierpnia 2013

Chapter 5

- Myślałem, że nie masz chłopaka - powiedział zamamrotany
- Nie mam chłoapka
- A Niall to co ?
- To przyjaciel
- To przepraszam - zobaczyłam szczęście w jego oczach
- I kolejny raz jak będziesz miał zamiar strzelać fochy to proszę się najpierw dowiedzieć o co chodzi - uśmiechnęłam się
- Eh, nie miałem focha
- Dobra, dobra ja tam swoje wiem
- No ej - szturchnął mnie
- Lepiej wracajmy do grupy - uśmiechnęłam się i pociągnęłam go za rękę

Podeszliśmy do grupy, staliśmy w kółku, nie wiem dlaczego jeszcze nie zajrzeliśmy do apartamentów..

Li: Może w końcu zajrzymy do środka ?
Ja: No właśnie chodźcie
 Ruszyliśmy się z miejsca i poszliśmy do środka.

Było cudownie, piękne białe wnętrza świetnie kontrastowały z błękitnymi ścianami, delikatne kolory, dawno się tak nie czułam.

Każdy poszedł do swojego pokoju aby się rozpakować..

Ja: Ej, chłopcy.. - lekko uniosłam ton
N: Co jest Oliver ?
Ja: Tak się składa, że nie mam pokoju..
N: Haha, to śpisz na dworze ?
Ja: Dobra... Dobra - rzuciłam udając obrażoną, chwyciłam do ręki torbę i kierowałam swoje nogi wraz ze swoim tułowiem do drzwi
N: Czekaj żartowałem - chwycił mnie za ramię
Ja: Nie no, mogę spać na dworze - spuściłam głowę, starając się nie wypuścić śmiechu z moich ust
N: Przecież widzę, że się śmiejesz
Ja: W cale, że nie - ukrywałam to
N: Oliv
Ja: Co ? - uniosłam głowę, sama się wkopując
N: Wiedziałem, a teraz chodź - chwycił mnie za nadgarstek i pociągnął w stronę swojego pokoju
Ja: Niall, nie będę Ci zajmować pokoju - zaprotestowałam
N: Ależ nie zajmujesz - powiedział niskim tonem
Ja: Ok, jak chcesz - powiedziałam obojętnie
N: To może ja się pójdę umyć - uśmiechnął się i zniknął w drzwiach białego pomieszczenia

Wyjęłam z torby książkę i usiadłam na białej pościeli.. Czytam, odcięłam się kompletnie od świata, nie słyszę nic, tylko buszujące treści książki w mojej wyobraźni..

**Oczami Niall'a**
Ja: Oliver - podszedłem do niej, ale ona nic - Oliver - kolejny raz, albo mi się wydaje albo mnie ignoruje - Oliver - szturchnąłem ją
O: Tak, tak ?
Ja: Co Ci jest ?
O: Przepraszam, zaczytałam się
Ja: Już myślałem, że mnie ignorujesz

Podszedłem do walizki i szukałem jakiejś czystej koszulki.

**Oczami Olivii**
Odwróciłam wzrok za poruszającym się Niall'em, myślałam, że omdleję, chociaż stał wyłem i tak zrobiło mi się gorąco, stał, w czarnych spodniach, bez koszulki, awwww..

Nie, nie, nie ! Olivia opamiętaj się (krzyczałam w myślach, przynajmniej tak mi się wydawało)

N: Co się stało ? - odwrócił się w moją stronę
Ja: Ja, ja.....

_______________________________
I jak wrażenia ? <3
Kolejny rozdział spodziewajcie się za 2 tyg <3 Tzn. na pewno się pojawi rozdział przed premierą TIU <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz