czwartek, 25 lipca 2013

Chapter 2

- No tak, jak zwykle piękna i zgrabna - uśmiechnął się swoimi śnieżno białymi ząbkami
- Oh Niall - westchnęłam
- Pomożesz mi wyjść ? - wyciągnął rękę w moją stronę
- No nie wiem, nie wiem - pokręciłam głową
- Nie to nie - wyskoczył z wody, zabrał mnie na ręce jak pannę młodą i skoczył razem ze mną do wody
- Niaaaaaaaall - krzyczałam
- No co ? - zapytał jak by się nic nie stało - Nie chciałaś mi pomóc, no to masz nauczkę - wyszczerzył się
- Niall, Niall, Niall taki sam Niall jak kiedyś - zaśmiałam się i zanurzyłam się pod wodę, po chwili znów się z niej wynurzając

- Ale no - rzucił - Gdzie dziś idziemy ? 
- Musimy dziś gdzieś iść ? - zapytałam błagalnym tonem - Może jutro ? 

- Jasne, ja Cię do niczego nie zmuszam - uśmiechnął się
- Ok, ja chyba już wychodzę bo zimno mi - podpłynęłam do brzegu i wyszłam z wody
- Ja tu sam ni będę siedział - także podpłynął do brzegu i wyszedł 

Poszłam do kuchni i usiadłam na krześle, Niall zajrzał do lodówki i wyjął sok dla mnie i dla siebie. 
- Kiedy wrócą chłopcy ? - zapytałam
- Nie wiem, a co ? - uniósł brwi
- Tak pytam, chciałam ich po prostu poznać - zerwałam się z krzesła i poszłam się przebrać.
Założyłam lekką zwiewną bluzkę na ramiączkach, spodenki, czarne converse i z powrotem zeszłam na dół do Niall'a.
- Myślę że jednak nie będę siedzieć w domu, przejdziemy się gdzieś ?
- No jasne, gdzie ? 
- No nie wiem, gdziekolwiek 
- Ok, to chodź 
Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy Oxford Street. Pogoda była znakomita, słońce, lekki powiew wiatru.. To jest to. Ale przy tym wszystkim najbardziej denerwowały mnie śledzące nas fanki.. Ehh, myślałam, że wybuchnę krzykiem, ale powstrzymałam się, wiedziałam jakie to jest silne, gdy kocha się swojego idola całym serduszkiem, a równocześnie skrzywdziłabym też Niall'a. 
- Idzimy na London Eye ? - zapytał
- No jasne 
Stanęliśmy w kolejce i wsiedliśmy do wagoniku. W czasie tych 45minut, rozmawialiśmy i robiliśmy sobie zdjęcia. Czułam się przy Niall'u jak księżniczka. Troszczył się o mnie jak o mało kogo. Jak już byliśmy z powrotem na dole, to poszliśmy coś zjeść do Nando's.

Hmm.. Jedzenie było pyszne, ale było już trochę późno tzn. była 8pm.

- Niall, może wróćmy do domu ? Zimno się robi i jestem zmęczona
- Jasne, chodź - Wyszliśmy z Nando's a Niall dał mi swoją bluzę.
Całą drogę przeszliśmy w ciszy, a ja prawie zasypiałam na jego ramieniu.

**Oczami Niall'a**

Dałem jej bluzę i objąłem ją ramieniem. Całą drogę przeszliśmy w ciszy. Czułem jak jej głowa staje się coraz cięższa. Więc wziąłem ją na ręce i poszedłem do domu. Gdy już byliśmy na miejscu, zaniosłem ją do pokoju, położyłem na łóżko i przykryłem kołdrą.

Po chwili zszedłem na dół do chłopaków.
H: Niall, co to za dziewczyna ?
N: Moja przyjaciółka z dzieciństwa
H: Jak długo u nas będzie ?
N: Całe wakacje
H: Hoho, świetnie, ale nie będzie jej się nudzić ?
N: No właśnie miałem nadzieję że jak by mnie nie było, że z wami się nie powinna nudzić
H: Czyli zdajesz się na nas ?
N: Siedzimy w tym w 5
H: To idę się z nią poznać
N: Nie ! Nie budź jej, jutro się z nią poznasz
H: Ok

Li: Oglądamy jakiś film ?
Z: Ale jaki ?
Li: No nie wiem jakiś się wybierze
Z: No ok, chłopcy oglądacie z nami ?
H: No

Usiedliśmy na kanapie, zgasiliśmy światło, pozasłanialiśmy rolety, zrobiliśmy popcorn i oglądaliśmy film.

**Około 3h później**
H: Ja idę spać bo jestem jakiś zmęczony
N: Ja już też
Z: Ja też
Li: Ja też
Lo: Ja tu sam siedział nie będę, to ja też

Każdy poszedł do swojego pokoju, położyłem się i zasnąłem.

**1am, oczami Olivii**

Lekko się przebudziłam bo dziwnie się poczułam..
Popatrzyłam się w stronę balkonu i myślałam że dostanę zawału, zobaczyłam czarną postać, a do tego balkon był otwarty...
_________________
I jak ?
Chcecie next ? ;)

niedziela, 21 lipca 2013

Chapter 1

Oczywiście, dzień jak co dzień. Siedzę w tym pieprzonym akademiku i mi się nudzi. Wszyscy powyjeżdżali na wakacje, chyba tylko ja zostałam i kujon który chodzi na zajęcia dodatkowe. I co zrobić ?
Chyba jedyne co to wziąć deskę i gdzieś pojechać.

Zabrałam deskę, ubrałam się w zwykłe czarne jeansy, jakąś za dużą szarą bluzę, Nike i wyszłam z tej ruiny.
Na początku nie wiedziałam gdzie mam jechać, jeździłam gdzie popadnie. Ulice były pełne turystów, może i jestem dobra w jeżdżeniu na desce, ale nie wydaje mi się, że przy takich tłumach ludzi mogę swobodnie pojeździć. Co chwilę ktoś mi zachodził drogę. Ale tego było już za wiele, jeszcze raz ktoś mi wejdzie w punk widzenia, to rozszarpię. Przez chwilę było puściej niż koło big ben'a. Jechałam dosyć rozpędzona, zobaczyłam, że ktoś się cofa, chciałam wyhamować ale nie miałam jak, więc próbowałam zjechać na bok, wjechałam na kamień i upadłam na tą osobę.

- Ej, uważaj jak chodzisz ! - powiedziałam zadzierając łokciem o coś ostrego.
- Przepraszam, ja- ja nie chciałem, nie widziałem Cię - odwrócił się, a ja zobaczyłam znajomą Mi twarz.
- N- Niall ? - a w oczach pojawiły mi się słone mi łzy - Niall, Boże, jak ja Cię dawno nie widziałam, prze- przepraszam - powiedziałam jąkając się i rzuciłam mu się na szyję.
- Olivia ? - odwzajemnił uścisk - Nie płacz kochanie - powiedział troskliwie.
- Niall, gdzie ty byłeś tyle lat ? - mówiłam dalej wisząc na jego szyi.
- No wiesz.. - odchylił się, objął mnie ramieniem, ja chwyciłam deskę do drugiej ręki i ruszyliśmy - Najpierw wyjechałem do Londynu, na casting do X-factor, jakoś się tak złożyło, że dostałem się dalej i złożyli mnie i innych 4 chłopaków w zespół, myślę, że to było dosyć fascynujące. Teraz jestem w zespole 3 lata. Wszyscy razem mieszkamy na Oxford Street, zaraz koło akademika. No i myślę, że w skrócie to by było na tyle. A ty gdzie mieszkasz, co się z Tobą dzieje ?
- Zaraz, zaraz to jest Twój dom ? Ten czarno-niebieski ? - zapytałam z iskierką nadziei. 
- No tak, skąd wiesz ?

- No bo tak się składa, że ja mieszkam w tym pieprzonym akademiku. - westchnęłaś
- Naprawdę mieszkasz w akademiku ? Nie nudzi Ci się tam przez wakacje, skoro nikogo tam nie ma ?
- No tak nudzi mi się, ale co mam robić ? - zaśmiałam się
- Mam pomysł... - usiadł na ławce przodem do mnie i się uśmiechnął.
- No jaki ? - Popatrzyła na niego
- Na wakacje będziesz u mnie - uśmiechnął się 
- Nie Niall, głupi jesteś ? Nie będę Ci się zwalała na głowę. 
- Olivia, posłuchaj, ja nie pozwolę na to żebyś siedziała, sama w akademiku. Chcę dla Ciebie dobrze, a poza tym to nie było pytanie tylko stwierdzenie. Chodź idziemy się spakować. - wstał i chwycił mnie za łokieć. 
- Ał ! - krzyknęłam, po tym popatrzyłam na łokieć, zobaczyłam rozcięcie.
- Przepraszam, nie chciałem 
- Nic się nie stało nawet nie wiedziałam że coś mi jest.
- No to chodź. - uśmiechnął się i chwycił mnie za rękę.
- Ale Ni.. 
- Nia ma żadnego ale, idziemy.. 


*15 minut później - w akademiku*

- Ładnie tu - rozejrzał się po pokoju
- Ta, pięknie - powiedziałam z sarkazmem
- Ale serio - popatrzył na mnie
- Niall, mam dylemat - chwyciłam do ręki 2 bluzki
- Weź obie - uśmiechnął się
- Ok, jestem gotowa - uśmiechnęłam się
- Może Ci pomogę - chwycił do ręki walizkę i torbę a ja wzięłam drugą walizkę

Chwile później byliśmy już u niego w domu. Niestety nikogo nie było. Powiem, że dom to jednak miał on wielki. Zaprowadził mnie do jednego z pokoi, tak, był przecudowny, białe ściany, białe meble, białe łóżko, piękny balkon, po prostu pięknie. Odłożyłam walizki, usiadłam na łóżko, uśmiechnęłam się i rozejrzałam po pokoju. Niall usiadł koło mnie.
- I jak się podoba - zerknął na mnie
- Jest śliczny - także na niego popatrzyłam
- Więc tak, rozpakujesz się później, pokażę Ci dom - wstał, a ja ruszyłam za nim

Pokazał mi pokoje chłopaków, salon, łazienkę, kuchnię, siłownię i piwnicę. Później poszliśmy do ogrodu, był tam wielki basen, kilka skoczni, zjeżdżalnia i leżaki.

- Olivia, idź się przebierz w strój, popluskamy się - szyderczo się uśmiechnął
- Chciałbyś... - zaśmiałam się
- Albo się przebierzesz, albo lecisz w ubraniach - zaprotestował
- Ok, to lepiej się przebiorę.

Weszłam do domu i ruszyłam do pokoju, przebrałam się w strój i znów wróciłam do ogrodu..

_____________________
Jak na pierwszy rozdział, to podoba się ? ^.^

Prolog

Bohaterowie

Olivia

 Ma 17 lat, mieszka w Akademiku, w Londynie. Lubi imprezować i łamać przepisy,
jeździ na deskorolce. Jej przyjacielem w dzieciństwie był Niall.

Harry


Ma 19 lat, mieszka w Londynie, jest członkiem zespołu One Direction. Jego przyjacielem jest Louis.

Niall



Ma 19 lat, mieszka w Londynie, gra na gitarze. Jest członkiem zespołu One Direction. Jego przyjaciółką z dzieciństwa jest Olivia.


Louis 


Ma 21 lat, mieszka w Londynie, jest członkiem zespołu One Direction. Gra na pianinie. Jego przyjacielem jest Harry.


Liam


Ma 19 lat, mieszka w Londynie, jest członkiem zespołu One Dierction, boi się łyżek. Jest Daddy Direction.


Zayn


Ma 19 lat, mieszka w Londynie, jest członkiem zespołu One Direction, jest uważany za Bad Boy'a zespołu.



Jeśli pojawią się jakieś nowe postacie to będę je opisywała pod każdym z rozdziałów lub będę aktualizowac ten post.